Błyskotliwa intryga, świetne dialogi, koloryt lokalny - tak prezentuje się "Ryba płynie za mordercą", czyli książka Umberto Pesco (a tak naprawdę to Ireneusza Iredyńskiego), której akcja rozgrywa się we Włoszech. Na okładce mamy... Clinta Eastwooda (a przynajmniej mnie się tak kojarzy; podobieństwo dość znaczne). Teraz tak sobie myślę, że skoro nowego Forda Ka będzie można zobaczyć w listopadzie w.. kinie (w "Quantum of Solace" - nowym filmie o Jamesie Bondzie; ma być służbowym autem jego asystentki), to może tak "Rybę..." przenieśc na ekran (wtedy współczesny Pesco jeździłby Fiatem 500)?
Tagi: Umberto Pesco, Ireneusz Iredyński, Ryba płynie za morderscą, fragment,
czytaj więcej...